"Piaskownica" w reż. Grzegorz Chrapkiewicza w Teatrze Polskim w Bielsku-Białej. Pisze Aleksandra Czapla-Oslislo w Gazecie Wyborczej - Katowice.
Nazwisko Michała Walczaka na teatralnym afiszu gwarantuje jakość tekstu. Kiedy zaś w planach repertuarowych pojawia się jego słynna "Piaskownica", zostaje wyczekiwanie na premierowy reżyserski koncept i aktorski duet, który z każdą dotychczasową inscenizacją w polskich teatrach pisze nową historię związku między dziewczynką-kobietą a chłopcem-mężczyzną. W sobotę na Małej Scenie Teatru Polskiego swoją inscenizację "Piaskownicy" przygotował Grzegorz Chrapkiewicz. Przewrotność Walczaka polega na tym, że chcąc odrzeć z patosu relacje uczuciowe między ludźmi, sadza swoich bohaterów w piaskownicy. Ich status jest niejasny - to dorośli bezradni jak dzieci, które chcą bezboleśnie bawić się w życie. Podobnie jak dziecko Walczak bawi się w "poważny dramat" i skleja swoją historię z popkulturowych mitów i stereotypów, z banałów, gdzie ciąg przyczynowo-skutkowy podobny jest do tego z filmów klasy B. Montuje kwestie, wycina sentymentalne wątki