"Czarnobylska modlitwa" w reż. Joanny Szczepkowskiej w Teatrze Studio w Warszawie. Pisze Anna Czajkowska w serwisie Teatr dla Was.
Dwadzieścia siedem lat temu, 26 kwietnia 1986 roku, w elektrowni jądrowej w Czarnobylu, wydarzyła się największa w historii energetyki jądrowej katastrofa, do której doszło w wyniku wybuchu wodoru z reaktora jądrowego elektrowni atomowej. Po wielu latach dziennikarka Swietłana Aleksijewicz, mistrzyni reporterskiego fachu, postanawia napisać reportaż o wydarzeniach, które odcisnęły niezapomniane piętno na mieszkańcach Białorusi. Dziś do tego bolesnego faktu wraca Joanna Szczepkowska, by w swej adaptacji "Czarnobylskiej modlitwy", której premiera odbyła się 8 marca w Teatrze Studio w Warszawie, przedstawić namiastkę tamtych dni, podjąć próbę uchwycenia istoty tekstu białoruskiej dziennikarki. Dlaczego drąży ten temat? Przecież wydaje się, że o tragedii czarnobylskiej wiemy niemal wszystko, powstały filmy dokumentalne, napisano książki? Cóż jeszcze można o niej powiedzieć? Reżyserując "Czarnobylską modlitwę", Joanna Szczepkowska stara się poka