Złota Maska Wszechrosji jest jasna, nieduża i przypomina maskę wenecką. Oprawiona jak obraz, zdobi gabinet jejzdobywcy - Henryka Baranowskiego, dyrektora Teatru Śląskiego w Katowicach. Trofeum przyjechało z Moskwy, bowiem tam właśnie 12 kwietnia opera "Życie z idiotą" Alfreda Schnittke i Wiktora Jerofiejewa, wyreżyserowana przez Baranowskiego w Nowosybirskim Teatrze Opery i Baletu, została nagrodzona Złotą Maską dla Najlepszego Spektaklu Operowego w Rosji 2003 r.
"Życie z idiotą" to współczesny dramat. Autor jest Rosjaninem pochodzenia niemieckiego. Jak doszło do jego wyreżyserowania w Rosji przez Polaka? - Jestem za wschodnią granicą już trochę znany, wyreżyserowałem w Omsku przed 13 laty spektakl "Skrzywdzeni i poniżeni" wg tekstów Dostojewskiego, Sołżenicyna, Lenina i Stalina oraz prapremierę rosyjską ,3alkonu" Jeana Geneta - wspomina Henryk Baranowski. Dodajmy, iż "Skrzywdzonych..." oklaskiwano na Festiwalu Teatru Świata w Essen (1991), a Genet był autorem zabronionym do końca istnienia ZSRR. Współczesna opera, w dodatku drastyczna i brutalna, to kolejny znak naszych czasów w sztuce. Oczywiście, od zawsze wyśpiewywano dramaty, zbrodnie, kłamstwa i intrygi, ale w kostiumowej, malowniczo "uładzonej" wersji. Tymczasem "Życie z idiotą" to wstrząsająca historia pisarza, który w domu wariatów wspomina swoje życie. Niegdyś partia skazała go za karę na mieszkanie z idiotą - Wową, który niszczy mu księgo