EN

2.08.1981 Wersja do druku

Życie umysłowe

Jan Machynia pisze w "Płomieniach" o sztuce "Pieszo", wystawionej przez Teatr Dramatyczny: ...Dowiadujemy się z niej, że powojenna rzeczywistość zrodziła się jakby bez nas i wbrew naszej woli, że nasi żołnierze byli jednocześnie pijakami i faszystami czyhającymi na Żydów itd. itp. Recenz­je? Oczywiście entuzjastyczne... P. Machynia nie zauważył, iż w sztuce Mrożka w ogóle nie pojawiają się żołnierze, tylko dwóch "chłopców" z NSZ-tu. Widocznie oburzenie przeszko­dziło mu także w zrozumieniu sensu utworu Mrożka. No bo o Mrożku najłatwiej napisać, że szyderca, że miazmat i w ogó­le osobnik podejrzany. Dziwne, że ten sam Mrożek otrzymał niedawno nagrodę za propagowanie kultury polskiej w świe­cie. I to nagrodę przyznaną przez ministra spraw zagranicz­nych. Jakże to więr? Propaguje i rozsławia imię Polski czy niszczy narodową substancję, na której straży stoi p. Machy­nia - zawodowy patriota z przydziałem do "Płomieni".

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Źródło:

Materiał nadesłany

Szpilki nr 31

Data:

02.08.1981

Realizacje repertuarowe