"Moskwa Pietuszki" w reż. Ewy Ignaczak w Teatrze Stajnia Pegaza w Sopocie. Pisze Katarzyna Gajewska w serwisie PortKultury.pl.
Jak to jest, że podczas kiedy w teatrach repertuarowych wystawia się spektakle offowe, kontrowersyjne, eksperymentalne niemal, awangardowe i nie dla każdej widowni - w teatrze Off de BICZ można obejrzeć spektakl tradycyjnie teatralny? Świat stanął na głowie, a świat teatru ochoczo mu w tym wtóruje. W spektaklu na podstawie powieści Wieniedikta Jerofiejewa pt.: "Moskwa - Pietuszki", którego premiera odbyła się 14 października na scenie teatru Off de BICZ, najważniejszy jest aktor. Radosław Ciecholewski, który ma w sobie coś z melancholii Chaplina czy Keatona, wycięty jest jakby z innej epoki. Towarzyszy mu na scenie jedynie dobry, rosyjski tekst. Andrzej Stasiuk powiedział, że rosyjskie teksty są tak dobre, bo tam horyzont jest szeroki i daleki, jest przestrzeń, która przekłada się na przestrzeń intelektualną w utworach. Niestety nie znajduję tej przestrzeni ani nic wspólnego z intelektem (może jedynie przeintelektualizowanie) w tekstach młodych ludzi