EN

31.10.2013 Wersja do druku

Życie seksualne "dzikiej"

"Witaj, Dora" w reż. Krzysztofa Rekowskiego w Teatrze im. Horzycy w Toruniu. Pisze Mirosława Kruczkiewicz w Nowościach.

To pomysł nęcący dla pisarzy, choć karkołomny. Dramaturgom, którzy postanowili zaryzykować, na szczęście pomóc mogą aktorzy. Stworzyć postać człowieka znikąd, nietkniętego przez cywilizację i socjalizację i zderzyć go ze światem po to, by na świat popatrzeć jego nierozumiejącymi, naiwnymi oczami - to nęci pisarzy. Nic dziwnego, że legendarny Kaspar Hauser, znaleziony na norymberskiej ulicy w 1828 roku, a wcześniej przez szesnaście lat trzymany w celi bez kontaktu z innymi ludźmi, do dziś pobudza wyobraźnię twórców (właśnie powstał kolejny film inspirowany tą historią, "Legenda Kaspara Hausera" Davida Manuliego). Szwajcarski pisarz Lukas Barfuss współczesnym Kasparem Hauserem uczynił niepełnosprawną umysłowo dziewczynę. Jej celą były leki psychiatryczne, tumaniące i odgradzające od świata. Cóż to za rodzaj choroby, który każe faszerować silnymi psychotropami dziecko, które po odstawieniu leków nie jest wcale agresywne? Autor nie

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Życie seksualne "dzikiej"

Źródło:

Materiał nadesłany

Nowości nr 255

Autor:

Mirosława Kruczkiewicz

Data:

31.10.2013

Realizacje repertuarowe