EN

17.02.1965 Wersja do druku

"Życie" rozmawia z Arthurem Millerem o sztuce "Po upadku" i związkach z Polską

Wybitny dramaturg amerykański Arthur Miller bawi od niedzieli w Polsce. We wtorek Arthur Miller był obecny na próbie swojej sztuki "Po upadku" w Teatrze Dramatycznym. Wykorzystaliśmy moment po zakończeniu próby dla zadania Arthurowi Millerowi kilku pytań. Zastrzega się on na początku, że jego pobyt w Polsce jest niestety zbyt krótki, aby pozwolił mu na rozmowy z prasą. Niemniej odpowiedział on na pytania "Życia".

"To co widziałem tutaj - mówi Arthur Miller - jest tylko próbą. Niemniej daje ona pojęcie o tym, jakie będzie przedstawienie. Otóż jest to z pewnością najlepsza inscenizacja mojej sztuki jaka zdarzyło mi się oglądać. Jest najbliższa wizji jaką jako autor mam w swej wyobraźni. Aktorstwo jest bardzo wysokiej rangi. Szczególnie kreacja głównego bohatera Quentina, którego gra tutaj Jan Świderski. Cieszę aię niezmiernie z tego, że miałem okazję przyjrzeć się tej próbie. Mogę na jej podstawie sądzić,że jest to doprawdy poważne i gruntowne usiłowanie przedstawienia wszystkich tematów zawartych w mej sztuce. Jak Pan wie sztuka moja obejmuje wiele różnych tematów i problemów. Można zgubić połowę z nich, a mimo to opowiedzieć całą akcję. Toteż jestem mile zdziwiony jakością warszawskiego przedstawienia". Pytamy następnie Arthura Millera o jego związki z Polską. Mówi nam, że zarówno jego ojciec jak i matka wywodzą się z Polski, z okoli

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Źródło:

Materiał nadesłany

Życie Warszawy nr 41

Autor:

Karol Szyndzielorz

Data:

17.02.1965

Realizacje repertuarowe