"Żółta łódź podwodna" Pawła Huellego w reż. Krzysztofa Babickiego Teatru Miejskiego w Gdyni na Darze Pomorza. Pisze Gabriela Pewińska w Polsce Dzienniku Bałtyckim.
Jak świat światem, ludzie dzielą się na fanów Lennona i fanów McCartney'a. Fascynujące to zjawisko postanowił wykorzystać w swojej sztuce Paweł Huelle. "Żółta łódź podwodna" - sobotnia premiera Teatru Miejskiego miała miejsce, a jakże!, pod pokładem żaglowca Dar Pomorza w Gdyni. Miejsce dla tego spektaklu idealne. Pomysł na sztukę niezły, choć ryzykowny. Rzecz dzieje się współcześnie. Mieszkanki angielskiego domu opieki społecznej Molly (Elżbieta Mrozińska) i Polly (Dorota Lulka) wspominają burzliwą młodość lat 60., należały wtedy do tzw. groupies, nastoletnich fanek zespołu The Beatles. Jedna, oczywiście, kochała się w Lennonie, druga w McCartneyu. Lata minęły, a starsze panie, wspominając dawne dzieje, wciąż walczą o prymat swoich idoli, głównie jednak rozpamiętują "muzyczne", i nie tylko, orgazmy. Tak oto pokój staruszek staje się salą koncertową, sypialnią, hotelowym pokojem, raz Hamburgiem, to znów Nowym Jorkiem. Przewija