"Taniec Delhi" w reż. Iwana Wyrypajewa w Teatrze Narodowym w Warszawie. Pisze Ksenia Lebiedzińska w serwisie Teatr dla Was.
Bohaterowie sztuk Iwana Wyrypajewa to ludzie, którzy dopiero u schyłku życia odkrywają prawdziwy jego sens. Ten stan opisują prawie wszystkie dramaty Rosjanina grane aktualnie na warszawskich scenach. Wyreżyserowany przez autora "Taniec Delhi" z Teatru Narodowego w Warszawie opowiada o miłości i śmierci w sposób najbardziej konwencjonalny. W moim odczuciu pozostaje jednak najlepszym spektaklem na podstawie jego tekstów, jaki udało mi się do tej pory zobaczyć. Forma opowieści o tancerce Katarzynie, która wymyśliła tytułowy taniec (w tej roli gościnnie Karolina Gruszka), jej relacjach z matką (Aleksandra Justa) i kochankiem (Paweł Paprocki) nawiązuje do widowiska operowego. Przedstawienie składa się z siedmiu jednoaktówek, a poszczególne części spektaklu są od siebie oddzielone opuszczeniem kurtyny. Przed rozpoczęciem każdego aktu z głośników dobiegają odgłosy charakterystyczne dla atmosfery teatralnego wieczoru. Słychać szum rozmów sadowiącej