"Farrago" Lidii Amejko to na pierwszy rzut oka zabawna miniatura sceniczna. Skecz o aktorze, który po wypadku samochodowym dostaje się przed oblicze Najwyższego (Ekscelencja), aby zdać sprawę ze swych grzechów. Drugie dno tej historyjki odsłania się w momencie, gdy okazuje się, że aktor ma odpowiedzieć za postępki, które popełnił jako filmowy czarny charakter. Od tej pory montowane z parafraz i odwołań dialogi w "Farrago" budują już konstrukcję wielopiętrową. W tekście pobrzmiewają echa średniowiecznego nominalizmu, przywołana zostaje ikonoklastyczna koncepcja Boga oraz powraca problem teodycei. Równocześnie podjęto dyskusję na temat sposobu istnienia świata w epoce mass mediów i rzeczywistości wirtualnej, wykorzystano najnowsze koncepcje językoznawcze, obraz Boga-Ojca z kolei bliski jest wizerunkowi lansowanemu przez krytykę feministyczną. Amejko ujmuje w końcu całość w metateatralny nawias. SŁOWA. TEKSTY. SCENARIUSZE... "I
Tytuł oryginalny
Życie jest teatrem, Bóg aktorem
Źródło:
Materiał nadesłany
Teatr nr 2