"Sen o jesieni" w reż Tomasza Hynka w Teatrze im. Kochanowskiego w Opolu. Pisze Iwona Kłopocka w Nowej Trybunie Opolskiej.
"Sen o jesieni" Jona Fossego w reżyserii Tomasza Hynka to poetycka, oniryczna opowieść o smutku i ulotności istnienia w obliczu śmierci. Postaci jest pięć. Jest Mężczyzna i Kobieta - jego kochanka. Jest Matka i Ojciec - rodzice Mężczyzny - i jego Żona. I jeszcze jest dziecko - syn, o którym się mówi, choć w sztuce on nie występuje. Taki zestaw postaci sugeruje dramat rodzinny, ale sztuka jednego z najznakomitszych współczesnych dramaturów nie jest obyczajową historią. To raczej współczesny moralitet. Dziecko-syn, obecny-nie-obecny, w przedstawieniu Hynka odgrywa zasadniczą rolę. Z ułamków wspomnień i relacji układa on swoją historię rodzinną, która jednocześnie jest historią uniwersalną. Reżyser nazwał swą inscenizację "przypomnieniem". W opozycji do przedstawienia - które jest czymś obiektywnym, konkretnym i realnym - przypomnienie nie oddaje faktycznego obrazu rzeczywistości i składających się na nią wydarzeń. Kieruje się własną l