MARIUS von Mayenburg (ur. 1969) to bodaj najgłośniejszy dziś niemiecki dramaturg. Bezwzględny w ukazywaniu relacji międzyludzkich, łączący poetyckość obrazów i metafor z ostrą obserwacją rzeczywistości, gwałtowność z ukrytym liryzmem, groteskę z patosem. "Pasożyty", które wyreżyserowała dla dwóch scen, Teatru Polskiego w Poznaniu i Teatru Współczesnego w Szczecinie, Anna {#os#4013}Augustynowicz{/#}, to kameralny dramat o pięciorgu ludziach, związanych ze sobą więzami krwi, zrządzeniem losu, głodem uczuć, a usiłujących się od tych zależności wyzwolić. W piątek, na scenie Malarni, odbyła się szczecińska premiera "Pasożytów" (poznańska - tydzień wcześniej). W surowej umownej scenografii Marka {#os#702}Brauna{/#} (jej głównym elementem jest przedzielająca scenę szyba), której sugestywności dodaje niespokojna, pulsująca techno muzyka Jacka {#os#4015}Ostaszewskiego{/#} - dwie pary młodych, Betsi (Beata
Tytuł oryginalny
Życie jako pasożyt
Źródło:
Materiał nadesłany
Kurier Szczeciński Nr 239