EN

28.10.2011 Wersja do druku

Życie do refleksji

"Życie" w reż. Pawła Aignera w Teatrze Powszechnym w Łodzi. Pisze Magdalena Stefańska w portalu plasterlodzki.pl.

Głównego bohatera sztuki Życie budzi dźwięk dzwoniącego telefonu. Nie byłoby w tym nic dziwnego gdyby nie to, że mężczyzna leży w trumnie, a jak wiadomo nieboszczycy telefonów nie odbierają. Jarosław Jakubowski za tekst "Życie" został nagrodzony na II Ogólnopolskim Konkursie "Komediopisanie". Sama sztuka jednak komedią sensu stricte nie jest. To bardziej komediodramat. Nie dostajemy sztuki lekkiej, łatwej i przyjemnej, a wymagającą i trudną rzecz na tematy egzystencjalne. Jak już zostało wspomniane na początku, główny bohater nie żyje. Los jednak spłatał mu figla i mimo tego, że jest trupem dostaje okazję przeżycia wszystkiego na nowo. Spotyka Jezusa, który delikatnie daje mu do zrozumienia, że tacy nieudacznicy jak on niewiele go obchodzą. Rozmawia z papieżem, któremu zazdrości "powodzenia u kobiet". Tłumaczy też swojej pierwszej miłości dlaczego musieli się rozstać. Otóż wszystko przez to, że podczas romantycznej chwili luba puśc

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Życie w Teatrze Powszechnym - recenzja

Źródło:

Materiał nadesłany

www.plasterlodzki.pl

Autor:

Magdalena Stefańska

Data:

28.10.2011

Realizacje repertuarowe