Dwie sztuki, odrębne w swoim stylu i charakterze, które właśnie podejmują temat: życie artystów, można obejrzeć aktualnie w Warszawie. Mam na myśli "Lato w Nohant" Jarosława Iwaszkiewicza grane w teatrze "Rozmaitości" i "Mewę" Antoniego Czechowa wystawianą przez teatr "Ateneum". Prapremiera "Lata w Nohant" (Teatr Mały w Warszawie, 1936 r.) zakończyła się - przypomnijmy - wielkim sukcesem. W tym pamiętnym przedstawieniu święcił triumf nie tylko Zbigniew Ziębiński jako Chopin i Maria Przybyłko-Potocka jako George Sand, ale urzekła wszystkich rozpoczynająca swą karierę Nina Andrycz zdobywając serca widowni w roli Solange. Od tego czasu sztuka Iwaszkiewicza weszła na stałe do repertuaru naszych teatrów, a wielu znanych artystów upamiętniło się w świetnie napisanych rolach. Nowa inscenizacja w "Rozmaitościach" ma dobrą obsadę, szczególnie głównych postaci, ale trzeba z żalem powiedzieć, że w sumie efekt pracy teatru przynosi raczej za
Tytuł oryginalny
Życie artystów...(fragm.)
Źródło:
Materiał nadesłany
Stolica Nr 16