"Plac św. Włodzimierza" w reż. Tomasza Zygadły w Teatrze Nowym w Łodzi. Pisze Dariusz Pawłowski w Dzienniku Łódzkim.
Najnowsza premiera Teatru Nowego w Łodzi - "Plac świętego Włodzimierza" Ludmiły Razumowskiej - składa się z kilku udanych elementów. Porządnie i konsekwentnie spektakl wyreżyserował Tomasz Zygadło. Znakomitą, pomysłową scenografią opatrzył widowisko Grzegorz Małecki, a uroku przedstawieniu dodawała jeszcze muzyka Jana Kantego Pawluśkiewicza. No i bardzo dobrzy w swych rolach aktorzy: Teresa Makarska i Dymitr Hołówko, świetnie wygrywający subtelną, sentymentalną nutę przedstawianej historii. Gdyby jeszcze tekst pani Razumowskiej był głębszy i wyższych lotów... "Plac św. Włodzimierza" dotyka kilku zagadnień. Żadne jednak nie wznosi się ponad - po prostu -jego przedstawienie czy zarysowanie. Znajdziemy tu opowieść o miłości, która przyszła za późno, o braku sił na wyrwanie się z uwikłań, jakie niesie nam życie. Jest też beznadzieja i samotność, walka o godność i odrobinę szczęścia. Jest w końcu krytyczne spojrzenie na współcze