EN

17.01.1988 Wersja do druku

Żeby wszystko było, jak należy (fragm.)

>>> Skoro już o nauce mowa przyznam, to wielce pouczają­cym dla mnie doświadczeniem było obejrzenie również "Tea­tru czasów Nerona i Seneki". Chociażby dlatego, że miałem okazję do porównań. Sztukę Ra­dzińskiego widziałem w prapre­mierowej wersji przygotowanej przez Teatr im. Siemaszkowej w Rzeszowie. Teatr rzeszowski jest teatrem prowincjonalnym; nie ma tu głośnych nazwisk, nie przy­jeżdżają tu wielcy reżyserzy. A mimo to "Teatr czasów Nerona i Seneki", wyreżyserowany przez Bogdana Cioska, był przedstawie­niem, którego rzeszowski zespół nie musiał się wstydzić, przedsta­wieniem, które z pewnością obro­niłoby się w konfrontacji ze spek­taklami innych, renomowanych zespołów. Ciosek zdecydowanie okroił sztukę Radzińskiego, poskromił jej, momentami zbyt na­trętne, rozbuchanie, wyciszył drażniący manieryzm. Stworzył spektakl ujmujący prostotą i skromnością, spektakl mówiący za pomocą antycznego kostiumu o sprawach jak najbardz

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Źródło:

Materiał nadesłany

Tygodnik Kulturalny nr 3

Autor:

Andrzej Multanowski

Data:

17.01.1988

Realizacje repertuarowe