EN

22.03.2002 Wersja do druku

Żeby nie przedobrzyć

Rozmowa z Rafałem Węgrzyniakiem, konsultantem literackim premiery w Teatrze Polskim Małgorzata Matuszewska: Na czym polega Pana współpraca z Mikołajem Grabowskim, reżyserem wrocławskiej inscenizacji? Rafał Węgrzyniak: Starałem się wyjaś­niać realia czy relacje między postaciami. Umówiliśmy się, że będę przede wszyst­kim obrońcą interesów Wyspiańskiego - nie tylko pisarza, ale i inscenizatora. Re­żyserzy ignorują bowiem na ogół fakt, że kształt teatralny "Wesela" był dziełem Wys­piańskiego, gdyż pragną za wszelką cenę go zmieniać. Zgodziliśmy się, że należy respektować układ tekstu i zachować pod­stawowe elementy poetyki "Wesela", zre­zygnować choćby z racjonalizowania scen z widmami czy wprowadzania dzisiejszych motywów. Moim zadaniem było więc pil­nować, aby w ramach poszukiwania dla "Wesela" współczesnego kształtu scenicz­nego czy tonu nie doszło do sprzeniewie­rzenia się Wyspiańskiemu. W interpretacji Grabowskiego

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Żeby nie przedobrzyć

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Wyborcza - Wrocław nr 69

Autor:

rozmawiała Małgorzata Matuszewska

Data:

22.03.2002

Realizacje repertuarowe