EN

13.06.1956 Wersja do druku

Żart olszowiecki

Pan Jan Chryzostom Pasek, drobny szlachcic mazowiec­ki po 11 latach wojaczki, której zażywał pod przesławną komendą Czarnieckiego, ożenił się i osiadł w krakowskim. "Chodził" tam wiele lat "dzierżawami", aż wreszcie objął "per arendam" Olszówkę. "Pewnego dnia roku pańskiego 1680... przysłał do mnie - pisze Pasek w swych Pamiętnikach - król JMość pana Straszowskiego, sługę swego z listami prosząc solenniter o darowanie wydry, którą chowaną miałem tak rozkoszną, że wolałbym był partem substancyjej mojej dać niżeli one, com ją tak kochał"... ..."To była wydra sławna na całe województwo krakow­skie, a potem i na całą Polskę..." Niechętnie, ale cóż, trudno odmówić królowi, wyprawił "ją tedy na nową służbę". Niedługa była ta służba, bo już trzeciego dnia rano: "potkał ją dragon, nie wiedząc, co to, czy chowane, czy dzi­kie, uderzył berdyszem, za­bił..." Dragona przepędzono przez kije regimentu Gadeckiego, mia

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Żart olszowiecki

Źródło:

Materiał nadesłany

Dziennik bałtycki, Gdynia nr 17

Autor:

Andrzej Pawluk

Data:

13.06.1956

Realizacje repertuarowe