"W małym dworku" wg Stanisława Ignacego Witkiewicza w reż. Jana Englerta w Teatrze Telewizji. Pisze Piotr Zaremba w tygodniku Sieci.
Kiedy napisałem, że nie wiadomo tak naprawdę, o czym jest "W małym dworku" Stanisława Witkiewicza, pouczono mnie na Facebooku, że nie ma co o to pytać. Przecież Witkacy to spec od czystej formy. Treści więc nie szukać! Jan Englert przyrządził, nie po raz pierwszy, ten dramat - tym razem dla Teatru Telewizji (premiera w ten poniedziałek!). I on zwykle upiera się interpretować Witkacowskie treści. Nie chce się dać nabierać autorowi na czystą formę. A przestrogi przed uniformizacją, przed życiem zdominowanym przez konsumpcję? A przeczucie rewolucji? O tym, jak Witkacy widział kulturę masową, nim ukształtowała się na dobre, było choćby wyreżyserowane w Narodowym przez Englerta "Bezimiennie dzieło" z 2013 r. Czy "W małym dworku" da się opisać przy użyciu podobnych narzędzi? Nie do końca, bo to przede wszystkim perfekcyjnie skonstruowana parodia mrocznych rodzinnych dramatów. Tytułem nawiązująca do "W małym domku" Tadeusza Rittnera, ale p