"Baby Pruskie" w reż. Szczepana Szczykno w Teatrze im. Jaracza w Olsztynie. Pisze Marek Barański w Gazecie Olsztyńskiej.
Po premierze "Bab Pruskich" wyszedłem poruszony, ale i pełen wątpliwości. Nie wszystkie słowa dochodziły do mnie ze sceny przytłumione ekspresyjną muzyką. Mroczny spektakl nie przynosił pocieszenia. Ale po sobotnim spektaklu i dyskusji po nim, widzę, że decyzja o przeniesieniu słuchowiska Alicji Bykowskiej-Salczyńskiej na scenę i uczynienie zeń clou obchodów jubileuszu teatru była ze wszech miar słuszna. A zaangażowanie Scholi Węgajt było pomysłem doskonałym. Muzycy Węgajt niosą ten spektakl. Oto w realistycznym teatrze repertuarowym słyszymy trudny tekst poetycki autorki z Olsztyna, mocno zakorzeniony w mitologii naszej krainy a jednocześnie współczesny. Z tym tekstem zmierzyły się wytrawne aktorki różnych pokoleń i młode adeptki, które dopiero wchodzą do tego zawodu. Wybrnęły z trudnego zadania z powodzeniem. Bo wniosły do ról scenicznych swoje człowieczeństwo i swoje życiorysy. Kiedy Irena Telesz mówi: - Nie tak miało być - to te s