W tym tygodniu "szklani goście" nie opuszczali prawie domu znajdując (jak mówi warszawskie porzekadło), swoich imienników na zastawionym stole, a jak wskazuje statystyka pogotowia spotykając niejednego "szklanego" również przy tym centralnym sprzęcie. Jak na podobną sytuację przystało - pasowali, o ile byli mili i zabawni a także o ile nie absorbowali zbytnio uwagi rozdwojonej, niezdolnej do koncentracji. Zresztą z pewnością różnie bywało, trochę inaczej w domach ludzi samotnych, bo i takich w naszej ojczyźnie nie brakuje. Spróbujmy sobie więc przypomnieć, co z tego ładownego tygodnia warte jest zapamiętania, albo chociaż wzmianki. A więc komentarze "Światowida", poświęcone wrażeniom z wyborów we Francji (Horodyński) oraz orędziu polskich biskupów (M. Rostworowski z PAX-u). Niezależnie od meritum tych wypowiedzi, jedno jest pewne - o ile taka audycja sprzyja impresjom czy dyskusji, o tyle zasadnicza mowa, źle w dodatku utrwalona na taśmie jest je
Tytuł oryginalny
Święto w poszerzonym gronie
Źródło:
Materiał nadesłany
Życie Warszawy, nr 310