Tegoroczny Międzynarodowy Festiwal Tańca Współczesnego KRoki pokazał spektakle na najwyższym poziomie. Nie zabrakło wśród nich polskich produkcji, a także występów łączących sztukę tańca z teatrem dramatycznym, a nawet gotowaniem (Constanza Macras & DorkyPark "Electrodomestics") - pisze Pamela Bosak z Nowej Siły Krytycznej.
Hasło, które przyświecało piątej edycji KRoków brzmiało "Skonfliktowani?". Kuratorka Jadwiga Majewska w programowym opisie zamieściła krótkie wyjaśnienie tematu i repertuaru, czyniąc z nich "próbę diagnozy stanu ludzkiej wspólnoty". Przedstawienia uzupełniał bogaty program imprez towarzyszących, który bardzo dobrze współgrał z nurtem głównym. Na wystawie "Poruszenia" zaprezentowano fotografie Marty Ankiersztejn, dokumentujące sezon 2015/16 warszawskiej Sceny Tańca Studio. Artystka umieściła zdjęcia w sześciennej kompozycji, która tworzyła ruchomą, interaktywną konstrukcję. Odbyły się warsztaty gagi - Adi Weinberg skierowała je do zaawansowanych i amatorów - wspaniała okazja do poznania "języka ruchu" Ohada Naharina, wybitnego choreografa i dyrektora izraelskiego zespołu Bastheva Dance Company. Nie zabrakło zajęć dla najmłodszych (poprowadziła je Monika Kiwak) oraz dla aktorów i muzyków - realizował je DorkyPark. Można było zobaczyć