EN

24.11.1976 Wersja do druku

Święto Mai

THOMAS Bernhard na­leży dziś do najciekaw­szych i najmodniejszych pisarzy niemieckiego obszaru językowego. Ten austriacki pisarz zdobył sobie rozgłos nie tylko w swym kraju oj­czystym, lecz także w RFN (gdzie odbyła się prapremie­ra "Święta Borysa"), w Szwajcarii i w innych kra­jach zachodniej Europy. Do­brze się więc stało, że Teatr Współczesny zapoznał nas z jego twórczością. Inna sprawa, czy wybór sztuki był najtrafniejszy. Tu można już mieć wątpliwości. "Święto Borysa" powstało w roku 1970 i było pierwszą sztuką, która przyniosła Bern­hardowi rozgłos. Jej zaletą jest bogaty, oryginalny język, pełen inwencji dialog, którym pisarz świetnie operuje. Jej wadą - wyraźna wtórność wobec dramaturgii Becketta, a szczególnie "Końcówki". Podobieństwo podkreśla fakt, że w "Końcówce" głów­ną rolę grała także, zresztą świetnie, Maja Komorowska... W "Święcie Borysa" robota reżyserska Erwina Ąxera jest bezbłędna, dialog

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Święto Mai

Źródło:

Materiał nadesłany

Trybuna Ludu nr 281

Autor:

Roman Szydłowski

Data:

24.11.1976

Realizacje repertuarowe