August Strindberg napisał sztukę o przeczuwaniu śmierci: obłoceni grzechem mieszczanie zostali tu wzbogaceni o metafizyczne myślenie o sensie bytu i niebytu, nie oczyszcza to ich, ale nobilituje sytuację, w jakiej się znaleźli. "Taniec śmierci" ma wymiar prawdziwie tragiczny, jest protestem przeciwko etycznym podstawom porządku społecznego, w którym śmierć okazuje się jedyną drogą wyzwolenia człowieka. Friedrich Durrenmatt przerobił strindbergowską tragedię na tragifarsę. Zabieg znamienny, zabieg zgodny z modą, która wmawia nam; że tragifarsa stwarza najbardziej pełne możliwości dla oddania psychicznych stanów współczesnego świata, że trafia w jego gorzki nastrój i drwiący ton. Jest to przecież mistyfikacja. I nawet nie dlatego, że świat współczesny bogatszy jest w nastroje i tony, ale dlatego, iż tragifarsa coraz częściej zrzeka się ambicji zmieniania stanów zastanych, iż rezygnuje z tej szansy, jaką dla prawdziwej szt
Tytuł oryginalny
Świetni aktorzy i kiepski Durrenmatt
Źródło:
Materiał nadesłany
Kultura Nr 14