EN

18.06.2016 Wersja do druku

Świetna zabawa na scenie i widowni

"Arszenik i stare koronki" Josepha Kesselringa w reż. Krzysztofa Babickiego w Teatrze im. Słowackiego w Krakowie. Pisze Temida Stankiewicz-Podhorecka w Naszym Dzienniku.

Wypełniona po brzegi widownia, a w kasie wyprzedane wszystkie bilety, także na kolejne spektakle. Takim powodzeniem cieszy się przedstawienie "Arszenik i stare koronki" w krakowskim Teatrze Słowackiego. Dobre, rzetelnie, sprawnie wyreżyserowane i znakomicie zagrane. No i w roli jednej z sióstr bliźniaczek występuje wielka aktorka, bardzo kochana przez krakowian (i nie tylko) Anna Polony. "Arszenik i stare koronki", znana amerykańska komedia Josepha Kesselringa z 1939 r., nieprzerwanie cieszy się ogromnym wzięciem. Fabuła spektaklu nikogo nie zaskoczy, bo wszyscy lub prawie wszyscy znają treść. Toteż rzecz polega na sposobie inscenizacji i wykonaniu aktorskim. Reżyser krakowskiej inscenizacji Krzysztof Babicki na szczęście nie uległ pokusie przewracania do góry nogami tej doskonale napisanej klasycznej już sztuki. Uszanował autora, nie próbując mu niczego dopisywać i nie starając się eksperymentować na literze tekstu czy przerabiać sztuki na modny obecnie

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Świetna zabawa na scenie i widowni

Źródło:

Materiał nadesłany

Nasz Dziennik nr 141

Autor:

Temida Stankiewicz-Podhorecka

Data:

18.06.2016

Realizacje repertuarowe