MAŁGORZATA SZUM Pański dotychczasowy dorobek jest różnorodny, powstawał dla rozmaitych mediów. Mimo to jest Pan konsekwentny w kształtowaniu rozpoznawalnego głosu swojej twórczości, w sposobie pokazywania świata, wyrażaniu emocji, dobieraniu tematów, które można określić jako swoistą dialektykę polityczną. Niezależnie od polityki wyczuwa się głęboką troskę o moralność, próbę podtrzymywania wartości humanistycznych, nawet jeśli są zaprawione gorzką kpiną albo brak w nich nadziei. Jak określiłby Pan swój unikalny głos w brytyjskim teatrze? DAVID HARE Staram się przedstawiać ludzi takimi, jakimi wydaje mi się, że są. Wierzę, że ludzie zastanawiają się nad moralnym wymiarem swoich działań, że pytają sami siebie: "Czy to, co robimy, jest dobre czy złe?". Zapewne są też ludzie, chociaż niewielu, bez takiej samoświadomości - to psychopaci. ciekawe, że przedstawienie tego, jak powinniśmy żyć, w stosunku do tego, jak żyjemy, jes
Tytuł oryginalny
Światło
Źródło:
Materiał nadesłany
Teatr nr 4