"Prześwit" w reż. Jacka Ormowskiego z Teatru im. Jaracza w Łodzi na Festiwalu Dramaturgii Współczesnej "Rzeczywistość przedstawiona" w Zabrzu. Pisze Henryka Wach-Malicka w Dzienniku Zachodnim.
O Grand Prix VII Festiwalu Dramaturgii Współczesnej "Rzeczywistość przedstawiona" w Zabrzu walczą nie spektakle, lecz autorzy prezentowanych sztuk. Prawdziwe życie dramatowi nadają jednak aktorzy, którzy na własnej skórze testują nośność literackiej wyobraźni dramaturgów. Anna Sarna i Bronisław Wrocławski z łódzkiego Teatru im. S. Jaracza musieli się zmierzyć z trudnym zadaniem. David Hare w dramacie pt. "Prześwit" osią konfliktu uczynił bowiem nie teraźniejszość, lecz przeszłość, z którą muszą się uporać bohaterowie. Tom to zamożny biznesmen, Kyra jest nauczycielką w szkole dla trudnej młodzieży. On pławi się w luksusie, ona wybiera nędzne mieszkanko na przedmieściu. Co łączy tych dwoje? Konieczność rozmowy, którą powinni byli odbyć przed laty, a która nigdy nie miała miejsca. Kiedyś mieli burzliwy romans. Niewykluczone nawet, że to była miłość, w każdym razie dla niej. Tom nie dochował ostrożności, o romansie dowie