EN

2.12.2005 Wersja do druku

Świąteczne Eurocity do Casablanki

"EuroCity" ("Z Przemyśla do Przeszowy") w reż. Andrzeja Łapickiego w Teatrze Polskim w Warszawie. Pisze Joanna Derkaczew w Gazecie Wyborczej.

Rozstania na dworcu to klasyka kina. Andrzej Łapicki swoje pożegnalne przedstawienie osadził więc w poczekalni, gdzie Fredrowskie postaci zmieniają się w gwiazdy starych filmów. Podróż "Eurocity" staje się sentymentalną wycieczką w przeszłość. Widać było rękę mistrza W sztuce Fredry zaciągająca szlachta ze Wschodu i mieszczanie z Galicji spotykają się w dworcowych poczekalniach podczas podróży z Przemyśla do Przeszowy. W inscenizacji Łapickiego fredrowskie postaci przeistaczają się w gwiazdy "Starego Kina". Karol Dorski (Arkadiusz Głogowski) to amant z gangsterskich melodramatów, do kapelusza i garnituru brakuje mu tylko głosu Sinatry. Jego była żona Amalia (Małgorzata Lipmann) w wizytowej sukni mogłaby z dworca udać się prosto na herbatkę do Izabeli Łęckiej z "Lalki". Melania (Zuzanna Lipiec), obecna narzeczona Karola, prezentuje modę a la wczesna Katharine Hepburn, a jej ojciec Gamciewicz (Olgierd Łukaszewicz) - przaśny, gospodarski styl

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Świąteczne Eurocity do Casablanki

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Wyborcza nr 280

Autor:

Joanna Derkaczew

Data:

02.12.2005

Realizacje repertuarowe