"Miarka za miarkę" Williama Shakespeare'a w reż. Pawła Szkotaka w Teatrze Powszechnym na XXII Międzynarodowym Festiwalu Sztuk Przyjemnych i Nieprzyjemnych w Łodzi. Pisze Agnieszka Wojcieszek w portalu kulturaonline.pl.

Twórcy łódzkiej inscenizacji dramatu Szekspira, akcję przenieśli do więzienia. Co samo w sobie uwarunkowało szereg doznań intensywnych, nie zawsze jednak miłych. Łódź po raz kolejny, choć na kilka dni, stała się teatralną stolicą Polski. Wszystko to za sprawą odbywającego się tam właśnie XXII Festiwalu Sztuk Przyjemnych i Nieprzyjemnych. W epicentrum tegorocznych dociekań teatralnych usytuowano artystę i jego ograniczenia - nie tylko twórcze, lecz także etyczne, finansowe, a wreszcie polityczne. Biorąc pod uwagę ostatni aspekt, nie dziwi, że z tej okazji Teatr Powszechny w Łodzi zdecydował się zaprezentować widzom premierę spektaklu "Miarka za miarkę". Sztuka nieprzyjemna? Formalnie sztuka to raczej nieprzyjemna. Akcję dramatu Szekspira przeniesiono do więzienia, a już samo to posunięcie uwarunkowało szereg doznań intensywnych, nie zawsze jednak miłych. Widzowie przekonali się o tym jeszcze przed rozpoczęciem spektaklu, kiedy w momencie we