EN

12.01.2005 Wersja do druku

Świat widziany przez dziurkę w szafie

Ma 25 lat, ale na koncie już sporo poezji, tekstów piosenek, monodramów. - To spektakl o skrajnych emocjach w szafie - mówi Marcin Biały, krakowski dziennikarz i tekściarz, o swej najnowszej sztuce wystawianej w Tarnowie.

W ubiegły piątek [7 stycznia] w tarnowskim Teatrze im. Ludwika Solskiego odbyła się premiera spektaklu "Szafa" [na zdjęciu] w wykonaniu niedawnej absolwentki wrocławskiej PWST Moniki Kufel. Powstały na podstawie tekstów Olgi Tokarczuk i Hanny Krall scenariusz opowiada historię ukrywającej się w szafie przed koszmarem wojny żydowskiej dziewczynce. Zadania stworzenia monodramu na bazie tekstów obu autorek podjął się wspólnie z Moniką Kufel Marcin Biały, 25-letni dziennikarz, tekściarz, absolwent dziennikarstwa UJ. Przez całe wakacje pracowali razem nad wstępnym kształtem przedstawienia. Później aktorka przygotowywała premierę samodzielnie. - Opowiadamy o rzeczywistości Holocaustu, świecie pozbawionym Boga - mówi Biały. - Ale tak naprawdę na postawione tu fundamentalne pytania widz powinien odpowiedzieć sobie samodzielnie. Bezimienna bohaterka przedstawienia chowa się w ciemne wnętrze mebla, gdzie śpiewa: "Mym słoneczkiem dziura w szafie, mym rod

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Świat widziany przez dziurkę w szafie

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Wyborcza - Kraków nr 9

Autor:

Rafał Romanowski

Data:

12.01.2005

Realizacje repertuarowe