Stanisław Tym powraca do twórczości szopkarskiej. Nie będą to jednak szopki wykonywane z pa­pierków po czekoladkach i wystawiane na krakow­skim rynku, ale "Szopka" polityczna wystawiana w Teatrze Powszechnym, od dzisiaj aż do sylwestra. Tradycje szopek satyrycz­nych, wykpiwających posta­cie polityków i twórców kultury, sięgają czasów przedwojen­nych. Sam marszałek Piłsudski co roku oglądał noworoczne szopki u siebie w Belwederze i nigdy nie czuł się obrażony, choć ówcześni twórcy przedsta­wień pokpiwali z jego postaci niemiłosiernie. Współcześni politycy także na pewno nie poczują się uraże­ni, choć z innego powodu. Od dawna bowiem hołdują zasa­dzie, że źle czy dobrze, byle mó­wić i pisać o nich po nazwisku. To, że twórcą szopki jest Sta­nisław Tym, zapewnia rozgłos i popularność. Autorem opracowania pla­stycznego jest Tomasz Broda, a kierownictwo muzyczne objął Jerzy Derfel. W postacie bohate­rów szopki wcielają się