"Moralność pani Dulskiej" w reż. Henryka Rozena w Teatrze im. Siemaszkowej w Rzeszowie. Pisze Andrzej Piątek w Gazecie Codziennej Nowiny.
Zakłamanie, prostactwo i pewność, że pieniądz wszystko może nadal są aktualne. Zatem nie dziwi, że współcześnie przesianie sztuki "Moralność pani Dulskiej" Gabrieli Zapolskiej narzuca się samo przez się. Premiera w Teatrze im. Wandy Siemaszkowej 6 bm. "Dulszczyzna" pozostała miarą hipokryzji, ciasnoty umysłowej i za nic nie chce się stać pojęciem historycznym. Wręcz przeciwnie, stale odradza się w nowej, może nawet groźniejszej postaci. Prostactwo, zakłamanie, tuszowanie skandali i dbanie o zewnętrzne pozory, usta pełne szlachetnych słów i świństwa wyrządzane innym po cichu, przekonanie, że pieniądz nie cuchnie i wszystko może - to zjawiska i postawy bynajmniej nie przebrzmiałe. Dlatego Henryk Rożen nie musiał "uwspółcześniać" "Moralności...". Wystarczy, że jego spektakl rozgrywa się w niepokojąco pustej i zimnej przestrzeni scenograficznej Macieja Preyera, który słusznie ucieka od secesyjnych pluszów i aksamitów. Skąd znamy tego p