Już po raz drugi w ciągu ostatnich parunastu miesięcy TADEUSZ ŁOMNICKI zagrał główną i wielką rolę w dramacie, którego akcja toczy się w teatrze, a bohaterem jest aktor. Po raz drugi w stosunkowo krótkim czasie założył, iż będzie w stanie przykuć uwagę widzów, przedstawiając im na scenie reprezentanta własnego zawodu. I trzeba przyznać, że się nie omylił; w obydwu przypadkach znalazł w wielkich, przepełniających te sztuki monologach świetny materiał sceniczny I umiał go wykorzystać bezbłędnie. ALIŚCI efektowna wirtuozeria jego gry musiała wywołać obok zachwytów także wątpliwość zgoła elementarną: czy kaliber problemowy tych dramatów z aktorami w rolach głównych dorasta aby do kunsztu wykonania? Kwestia nie tak znów błaha, gdy zważyć, jak bardzo nasz teatr współczesny upodobał sobie ostatnio autotematyzm, jak dalece stał się egocentryczny, może nawet trochę narcystyczny. Więc postawmy pytanie trochę
Tytuł oryginalny
Świat w wymiarach teatru
Źródło:
Materiał nadesłany
Polityka nr 43