Legendarne już nieomal "Janki" Krzysztofa Raua od blisko dwóch lat wędrują po kraju i po świecie, niezmiennie wzbudzając zachwyt widzów i zdobywając kolejne festiwalowe trofea. Kłodzko, Opole. Wrocław, Dijon, Edynburg, Chicago - tę listę można by ciągnąć w nieskończoność. Ten przewrotny kabaret "na dziesięć rąk", będący przypowieścią o ludzkich namiętnościach, potrafi rozbawić publiczność pod każdą szerokością geograficzną dzięki swojej prostocie i uniwersalności przesłania. A nade wszystko - dzięki niezwykłym aktorom, którymi są... nagie dłonie i nagie stopy, zaskakujące swoją siłą ekspresji i komizmu. To coś na kształt pantomimicznego teatru cieni pozbawionego parawanu, podglądanego niejako od tyłu. Uformowany przez aktorskie ręce Everyman - mały Jasio - wspina się radośnie po drabinie życia. Szybko odkryje smak sławy, polityki i seksu, łatwo da się zwieść patriotycznym i bogoojczyźnianym sloganom,
Tytuł oryginalny
Świat w rękach aktorów
Źródło:
Materiał nadesłany
Gazeta Stołeczna nr 48