"Dzień dziecka" Tomasza Jachimka w reż. Jerzego Jana Połońskiego w Teatrze Rampa w Warszawie. Pisze Hanna Karolak w Gościu Niedzielnym.
- Tatusiu, zagraj ze mną w chińczyka - prosi Paulinka zajętego robieniem kariery tatę. Jeżeli po ostatniej premierze w Teatrze Rampa zatytułowanej "Dzień Dziecka" zrozumiemy, że kupując pociechom 1 czerwca lody i pluszaka, spełnimy rodzicielski obowiązek, jesteśmy w absolutnym błędzie. Na szczęście zamysł spektaklu nie sprowadza się jedynie do dydaktyki, choć jest to zabieg niebagatelny. W sobotni wrześniowy poranek publiczność otrzymała bowiem prezent w postaci doskonale zagranego, świetnie wyreżyserowanego, dowcipnego, oprawionego w niebanalną scenografię, opartego na niezwykle prostym pomyśle przedstawienia, które jest czymś więcej niż teatrem. To wycinek z prawdziwego życia. A pomysł jest w istocie prosty. Dziw, że nikt dotąd na to nie wpadł. Bardzo ważny dyrektor rozmawiający z 12 telefonów nie ma ani chwili dla swojej Paulinki. Nie ma nawet czasu zagrać z nią w chińczyka. Najbliższy termin, gdy uda mu się poświęcić córeczce g