"Idiota" w reż. Tomasza Koniny w Teatrze im. Kochanowskiego w Opolu. Pisze Iwona Kłopocka w Nowej Trybunie Opolskiej.
Tomasz Konina podjął się rzeczy karkołomnej - przeniósł na scenę całego "Idiotę" i wyszedł z tego zwycięsko. Powstało bardzo dobre przedstawienie. Tytuł powieści jest ironiczny. "Chodzi mianowicie o przedstawienie absolutnie doskonałego człowieka" - pisał w liście Dostojewski w czasach powstawania "Idioty". Idiota jest obcym, jest innym - innym swoją ewangeliczną dobrocią - który nagle pojawia się w świecie rządzonym przez nie zawsze czyste namiętności, pieniądze, marzenia o karierze, podejrzane interesy. W którym człowiek często jest dla drugiego człowieka tylko narzędziem do osiągnięcia własnych celów. To świat XIX-wiecznej Rosji, to także świat współczesny, nasze tu i teraz. Świat nie dla idiotów, którzy chcą zbawiać go dobrem i pięknem. Tomasz Konina długo nosił się z inscenizacją tego dzieła. To widać, bo jest to adaptacja bardzo przemyślana, zachowująca całe bogactwo wątków i postaci, a przy tym spójna, logiczna i ko