EN

21.02.2014 Wersja do druku

Świat, nad którym Bóg stracił kontrolę

- Ten tekst w warstwie realistycznej przypomina fotografie, które można by pewnie zrobić w wielu wielkich miastach dotkniętych kryzysem - nie tylko gospodarczym, ale i duchowym. Kryzysem wartości - mówi w Dzienniku Polskim reżyserka IWONA KEMPA o polskiej prapremierze sztuki Petera Turriniego "Z miłości".

Pani poprzedni spektakl pokazuje "Cztery sposoby na życie i jeden na śmierć", najnowszy, wbrew tytułowi "Z miłości", mówi wyłącznie o śmierci, pokazuje świat pozbawiony nadziei. Dlaczego? - Moim zdaniem znacznie więcej mówi o życiu, tyle że takim, które stało się nie do zniesienia. Wszystkie postaci w tej sztuce straciły poczucie bezpieczeństwa, jakiejkolwiek pewności co do własnego losu. Są jednak tacy, którzy dzielnie próbują sobie radzić. Na przykład grana przez Annę Tomaszewską Ella Bischof, wdowa, która podjada obcym mężczyznom tort w kawiarniach. Dla niej to rytuał, próba powrotu do chwil z mężem, próba pokonania śmierci. Cierpkie to pocieszenie, przecież ta osoba jawi się jako ktoś z lekka obłąkany... Ale to i tak nic - w tym świecie nawet dobry Bóg, błąkający się po ulicach Wiednia, jest całkowicie bezradny. - Bóg się pojawia w niemal wszystkich sztukach Turriniego i na ogół towarzyszy temu nuta goryczy i zw�

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Świat, nad którym Bóg stracił kontrolę

Źródło:

Materiał nadesłany

Dziennik Polski online

Autor:

Wacław Krupiński

Data:

21.02.2014

Realizacje repertuarowe