EN

12.03.2003 Wersja do druku

Świat jest teatrem, a teatr światem

Swoje 90-lecie warszawski Te­atr Polski uczcił premierą Szekspirowskiej "Burzy" w reż. Jarosława Kiliana - opowieścią o teatrze i jego ogranicze­niach. Burza bowiem, którą roznieca na rozkaz Prospera duch poezji Ariel, to burza wy­obraźni przede wszystkim, bu­rza teatralna. Nie na darmo na przedzie sceny, na widoku stoi od początku wiatrownica, któ­rą Ariel wprawia w ruch, aby wywołać efektowną wichurę. Prospero w tej "Burzy" jest reżyserem, a jego księgi, z którymi chadza i biega pod pachą, to teatralny egzem­plarz, z którym prawie do końca się nie rozstaje. Jest to wszelako reżyser-poeta, a więc autor dramatycz­ny jednocześnie, jak to często by­wało za czasów Szekspira, a i dzi­siaj zdarza się nierzadko, przynaj­mniej w przypadku spektakli "pisanych na scenie". Ariel jest w tych okolicznościach jego asystentem, czyli pomocnikiem do wszystkiego, wypełniającym polecenia artysty. Kilianowie, bo pełnoprawnym współtwórcą spektaklu jest Ada

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Świat jest teatrem, a teatr światem

Źródło:

Materiał nadesłany

Trybuna nr 60

Autor:

Tomasz Miłkowski

Data:

12.03.2003

Realizacje repertuarowe