EN

1.12.2010 Wersja do druku

Świat bez pytań

Bohaterowie scenicznych opowieści Ta­deusza Słobodzianka przypominają wy­cięte laubzegą płaskie figurki dziecinnego teatru. Uchwycone w jednym geście, podda­ne wyrazistym emocjom i poruszane przez niepojęty dla nich mechanizm. Te figurki ze stylizowaną naiwnością snują swoją opo­wieść, której nie są w stanie ogarnąć, mogą co najwyżej zilustrować prostymi gestami i scenkami powtarzającymi w udawanym dialogu opowiedziany przed chwilą fragment. Narracja zastępuje konflikt dramatyczny, powtórzenia wprowadzają dodatkowy dys­tans. Całość można ująć w tworzące kontra­punkt ramy, oddzielone piosenką lub infan­tylnym propagandowym wierszykiem. Zuch­walstwem jest założenie, że środkami takie­go teatru można zmierzyć się z obolałym dramatem historii ostatnich osiemdziesię­ciu lat. Myślę, że to zuchwalstwo nawet wte­dy, jeśli naiwność narracji ma być tylko iro­nicznym chwytem, a może przede wszyst­kim wtedy. Sytuacje i życiorysy pr

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Świat bez pytań

Źródło:

Materiał nadesłany

Teatr nr 12

Autor:

Maria Prussak

Data:

01.12.2010

Realizacje repertuarowe