"Bang Bang" Tomasza Jękota w reż. Dominiki Knapik w Teatrze im. Jaracza w Łodzi. Pisze Michał Centkowski w tygodniku Newsweek.
"Thelma i Louise", kultowy film Ridleya Scotta z Susan Sarandon i Geeną Davis w rolach głównych, choć zdecydowanie feministyczny w wymowie, miał w sobie urok awanturniczej przygody. W inspirowanym filmem musicalu udało się Dominice Knapik tę romantyczną niewinność ocalić. Pomimo ostrości spojrzenia i świadomości okrutnych mechanizmów społecznej kontroli, konstruujących wykreowany tu sceniczny świat. Prostymi środkami, używając sterty materacy, scenograf Mirek Kaczmarek stworzył na scenie sugestywny pustynny krajobraz, nad którym góruje monumentalna ściana wielkiego kanionu - ponury symbol tragicznego końca tej szalonej, kobiecej odysei. Światło, projekcje i znakomite kostiumy (projektu Karoliny Mazur), dowcipnie ogrywające płciowe stereotypy, przenoszą nas w kolejne światy. Przydrożne bary, stacje benzynowe, niekończąca się droga. Atmosferę ekscytacji i niepokoju umiejętnie buduje znakomita muzyka Daniela Pigońskiego, byłego członka zespoł