- Urodziłem się we Wrocławiu. Jestem fanem tego miasta, ale w kontaktach z artystami z innych ośrodków - szczególnie Warszawy, Krakowa - zawsze boleśnie odczuwałem brak tożsamości kulturowej miejsca, z którego się wywodzę - mówi Roman Kołakowski, autor scenariusza musicalu dla dzieci, młodzieży i dorosłych "Wrocławski dzwon grzesznika". - Kiedy przed laty śpiewałem w swoich balladach o Lwowie, niemieckich tradycjach Wrocławia, to moich kolegów-artystów nie obchodziło. Oni mieli swą legendę o warszawskiej syrence, o smoku wawelskim, a ja nic. Postanowiłem więc napisać sztukę, nawiązującą do średniowiecznej wrocławskiej legendy o dzwonie z kościoła Marii Magdaleny, do której materiał znalazłem w opublikowanej przez Wydawnictwo Polonistyki Wrocławskiej antologii "Liryczny Wrocław", a konkretnie w balladzie Wilhelma Mullera. Premiera "Wrocławskiego dzwonu grzesznika" odbędzie się na scenie Centrum Sztuki Impart 21
Tytuł oryginalny
Średniowiecze metodą amerykańską
Źródło:
Materiał nadesłany
Słowo Polskie nr 268