Logo
16.08.1972 Wersja do druku

Śpiewogra czyli western po polsku

Sceniczna adaptacja powieści historycznych Sienkiewicza na pierwszy rzut oka wydaje się zadaniem wprost karkołomnym. Charakterystyczna panoramiczność scottowskiego typu powieści znajduje się w jawnej opozycji w stosunku do praw scenicznej kondensacji i dramaturgicznej spójności warunkującej dzieło teatralne. A jednak... "Nie ma takowych terminów - jak mawiał imć pan Zagłoba - z których by się salwować nie można", zwłaszcza jeśli do podjęcia próby kusi niebywała popularność utworu. Któż się więc salwować nie starał! W jednym tylko sezonie 1900-1901 wystawiono na scenie warszawskiej sześć adaptacji powieści Sienkiewiczowskich; Lwów AD 1902 oklaskiwał operę Pan Wołodyjowski, w osiem lat później cala Warszawa waliła na operę Quo vadis, nie bez powodzenia śpiewało się również Krzyżaków, a i na arenie warszawskiego cyrku Cinissellich galopowano i krzyżowano broń w widowisku osnutym na tle perypetii Ligii i Winicjusza. Zapomniane dziś prób

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Źródło:

Materiał nadesłany

Teatr, nr 16

Autor:

Andrzej Żurowski

Data:

16.08.1972

Realizacje repertuarowe