EN

19.05.1983 Wersja do druku

Śpiąca Królewna w Warszawie

NAJŁADNIEJSZE były ko­stiumy, ładna ale nie czaru­jąca scenografia, dość dobrze tańczyli artyści baletu, a najgor­sza była orkiestra. To jedno zda­nie może w zasadzie zastąpić ob­szerniejszą recenzję premierowe­go przedstawienia baletu "Śpiąca królewna" Czajkowskiego, jaka miała miejsce 30 kwietnia w war­szawskim Teatrze Wielkim. Jed­nak, aby powyższe słowa nie zos­tały zrozumiane opacznie, kilka zdań wyjaśnienia - poniżej. Wiele razy nie tylko niżej pod­pisany, ale także inni autorzy zamieszczali na tych łamach ne­gatywne opinie o stanie artysty­cznym orkiestry TW w Warsza­wie. A przecież jest to zespół zło­żony z wielu uzdolnionych muzy­ków. Może członkowie orkiestry mają złe warunki pracy, może złe instrumenty, a może po prostu, przed tym zespołem stają zbyt słabi dyrygenci, którzy nie mają na tyle silnej osobowości, aby zdopingować muzyków. Sądząc po różnych występach TW w os­tatnich czasach, o poziomie artystycz

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Śpiąca Królewna w Warszawie

Źródło:

Materiał nadesłany

Słowo Powszechne nr 98

Autor:

sd

Data:

19.05.1983

Realizacje repertuarowe