"Śpiąca królewna" jest nie tylko jednym z najpiękniejszych, ale i najtrudniejszych, jeśli w ogóle nie najtrudniejszym do realizacji tradycyjnym baletem. Wymaga bowiem dużej, znakomitej orkiestry, bogatej, wysmakowanej oprawy plastycznej i wreszcie, a właściwie przede wszystkim, ogromnej liczby najwyższej klasy solistów i licznego, idealnie dobranego i przeszkolonego corps de ballet. Jeśli nie dopisze nawet jeden z tych elementów, "Królewna" traci więcej, niż jakikolwiek inny balet. Niewiele jest na świecie zespołów, które mogą sobie pozwolić na zapewnienie "Królewnie" iście królewskiej inscenizacji. Nie jest to sprawa dobrej scenografii i dobrego wykonania muzycznego, gdyż specjalistów w tych dziedzinach jest wszędzie sporo. Znacznie trudniej pozyskać kompetentnego realizatora choreografii Petipy, jeszcze trudniej zgromadzić w zespole tylu i takich solistów, aby chociaż podwójnie obsadzić wszystkie partie taneczne. A już rzecz
Tytuł oryginalny
Śpiąca królewna w Warszawie
Źródło:
Materiał nadesłany
Ruch Muzyczny nr 16