- Balet te plastyka sama w sobie... Cały ruch ludzkiego ciała to plastyka, której swoistą cechą jest wyrazistość gestu, jego komunikatywność..." powiedział niedawno w wywiadzie PIOTR GUSIEW, słynny radziecki choreograf, sam kiedyś świetny tancerz, pedagog, profesor Konserwatoriom Leningradzkiego; człowiek, któremu sztuka tańca klasycznego ma ogromnie wiele do zawdzięczenia. Zaproszony do Warszawy jeszcze w listopadzie ub. roku do realizacji baletu "Śpiąca Królewna" z muzyką Piotra Czajkowskiego do libretta Iwana Wsiewołożskiego i Mariusa Pe-lipy, mistrz Piotr Gusiew dał zespołowi tancerzy warszawskiego Teatru Wielkiego solidną lekcją klasyki. Jak wiele starań włożono w realizację przedstawienia widać było podczas spektaklu premierowego, 30 kwietnia br. Ta premiera, wspominając choćby poprzednie w gmachu przy placu Teatralnym, była nareszcie dopracowana i to nieomal w każdym szczególe. Niestety, znowu zawiodła orkiestra
Tytuł oryginalny
Śpiąca Królewna
Źródło:
Materiał nadesłany
Sztandar Młodych nr 88