EN

17.09.2001 Wersja do druku

Śnić sen, najpiękniejszy ze snów

Najpierw był Brel. To w jego wykonaniu usłyszałam po raz pierwszy "Człowieka z La Manchy". Niezwykły musical o Cervantesie, odgrywającym ze współwięźniami przenajświętszej Inkwizycji sceny ze swojego "Don Kichota". Muzyka do zako­chania, Brel cudowny. A potem był Chorzów. I Stanisław Ptak, i Maria Meyer, i Jacenty Jędrusik... Don Kichote, Dulicynea, Sancho Pansa... Wzruszający, pełen ciepła i mądrej zadumy spektakl, wyreżyserowany przez Józefa Opolskiego z miłością, którą da się porównać jedynie z uczuciem matki do ukochane­go dziecka. Wychodziłam z chorzowskiego przedstawienia, dys­kretnie ocierając łzy, dostrzegając kątem oka, że nie ja jedna. Po pięciu la­tach od pre­miery (Boże, jak ten czas szybko płynie!) niespodzianka. Oto właśnie, dzięki wytwór­ni KOCH Poland i radiowej "Trójce", uka­zała się płyta, będąca zapi­sem koncertu-spektaklu, jaki artyści z Roz­rywki dali w czerwcu 1998 roku w Studiu im. Agnieszki Osieckiej.

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Śnić sen, najpiękniejszy ze snów

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Krakowska+Echo Krakowa nr 217

Autor:

Magda Huzarska

Data:

17.09.2001

Realizacje repertuarowe