EN

4.01.1996 Wersja do druku

Śmieszni dorośli

Trudno uwierzyć, że Witkacy - neurastenik, facecjonista, birbant i narkoman - podejrzewa­ny nawet o gwałt na tatrzańskiej niedźwiedzicy, mógł być kiedy­kolwiek dzieckiem. Spektakl Te­atru Lalek dowodzi, że autor "Szewców" był nie tylko mą­drym, ale i wrażliwym chłopcem. Uwierzy - kto zobaczy "Komedię dla mamy i taty". Przyjaciele domu powiadali, że Stanisław Witkiewicz ojciec, wychowując syna, tak dalece domi­nował nad jego osobowością, że reszta życia Witkacego upłynęła pod znakiem buntu. Wrocławski Teatr Lalek proponuje nam jed­nak spojrzenie na świat szeroko otwartymi oczami 8-letniego malca, którego bawią do łez najprostsze rzeczy. Nie ma tu zatem pikantnych czy wulgarnych anegdot, jest tylko żart i poczucie hu­moru dziecka, które bawi jazda na rowerze - pod prąd - główną ulicą miasta, pstrykanie mamie zdjęć z zasadzki czy sztuka bezkonfliktowego zjedzenia obiadu w towarzystwie dorosłych. O tym, że nie są to rzeczy łatwe, choć c

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Śmieszni dorośli

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Dolnośląska nr 3

Autor:

Leszek Pułka

Data:

04.01.1996

Realizacje repertuarowe