Szczerość, prostota i absurdalny dowcip sprawiają, że "Zima" w reż. Jacka Papisa na pewno spodoba się wielu widzom.
Jewgienij Griszkowiec stworzył w "Zimie" opowieść o dwóch przeciętnych żołnierzach (w tych rolach Grzegorz Falkowski i Kuba Kornacki) wysłanych na Syberię z jakąś niezrozumiałą dla nich, nikomu niepotrzebną, bezsensowną misją. Wysłanych w ekstremalne warunki, a przez to w zasadzie skazanych na śmierć. Ta sytuacja i coraz bardziej dający się we znaki upiorny mróz prowokują ich do wspomnień. Są to wspomnienia zmarnowanych szans. Powracają nie-przeczytane książki, odtrącona szkolna sympatia, zaniedbywana narzeczona, kłótnia z rodzicami - drobne wydarzenia, które w normalnym życiu uchodzą za błahe, ale w tych syberyjskich warunkach, z zupełnie innej, wyostrzonej zimnem perspektywy nabierają nowych wymiarów. Mówią, co tak naprawdę jest w życiu ważne, co jest prawdziwą wartością. "Zima" nie jest przygnębiająca. Wszystko zostało przyprawione humorem, choć nieco absurdalnym. Wywody żołnierzy na temat papierosa czy czytelnictwa godne są dowc