Premierowego "Andreę Cheniera" Giordana w realizacji Mariusza Trelińskiego i Borisa F. Kudlicki zobaczymy jutro w Sali Moniuszki Teatru Wielkiego. Akcja opery rozgrywa się w Paryżu, w przededniu i podczas wielkiej rewolucji. Do doskonale napisanych partii wokalnych i niezłego libretta Treliński dodał gorzkie, groteskowo-ironiczne spojrzenie na czas przewrotu. Opowieści nadał wymiar uniwersalny, dotykający niebezpieczeństwa totalitaryzmu, gdy po pięknych hasłach przychodzi terror, a czyste intencje zastępuje okrucieństwo. Ale u Giordana jest i miłość - silniejsza niż społeczne podziały, żądza władzy, nawet śmierć. W czołowych partiach usłyszymy: Keitha Olsena i Michała Marca (Chenier), Mikołaja Zalasińskiego i Adama Szerszenia (Gerard) oraz Tatianę Borodinę i Monikę Mych (Magdalena). Najbliższe wystawienia: 15 (premiera), 18, 20 i 23.10, godz. 19. Bilety: 30-240 zł (premiera), 15-120 zł.
Tytuł oryginalny
Śmierć poety
Źródło:
Materiał nadesłany
"Super Express" nr 241