Polskie prawa do sztuki Ariela Dorfmana zakupiłem odruchowo pod wrażeniem londyńskiego spektaklu, zaraz następnego dnia. Także odruchowe były moje następne kroki: telefony do Jerzego Skolimowskiego w Kalifornii z propozycją reżyserii i zagrania roli Dr. MIRANDA, i do Wojtka Pszoniaka w Paryżu by wystąpił w roli Gerarda. Stara przyjaźń i światowa renoma sztuki zadziałały; obaj natychmiast zaakceptowali propozycję nim jeszcze tłumaczenie Małgorzaty Semil było gotowe. Krystyna Janda, którą od początku widziałem w roli Pauliny, jakby była już przygotowana na mój telefon i bez wahania zaakceptowała rolę. Następnie minister Waldemar Dąbrowski zapoznał mnie z dyrektorem Grzegorzewskim i umowa z Teatrem Studio o wspólnej produkcji została szybko zawarta. Andrzej Pągowski z zapałem zajął się plakatem i oprawą graficzną. "Śmierć i dziewczyna" jest fenomenem historii teatru ostatnich lat. Od skromnych początków w 1991 rok
Tytuł oryginalny
Śmierć i dziewczyna
Źródło:
Materiał nadesłany
Dziennik Bałtycki nr 73